Podravska - Styria, Słowenia
ACI URBAJS
Anarchista z celtyckiego lasu
Punk, anarchia i Celtowie – w takim kontekście o swoich winach opowiada Aci, który na co dzień żyje z dala od cywilizacji, prowadząc swoją 1 hektarową organiczną winnicę wśród lasów i pastwisk na wzgórzu Rifnik – niegdyś największej celtyckiej osadzie w słoweńskiej Styrii. W punkowym chaosie kieruje się jednak regułami – winorośl uprawia biodynamicznie według wytycznych Demeter, w zgodzie z fazami księżyca i swoim motto: ‘wino nie zaczęło się od nas i nie powinno się na nas kończyć”, a piwnicę, w której dojrzewa jego wino nazywa „czarną, magiczną skrzynią”, której energii nie należy zaburzać zbyt częstą obecnością.
Przygoda z winem w rodzinie Aciego zaczęła się w 1969 roku, kiedy jego rodzice kupili niedużą, starą winnicę. Dwadzieścia lat później, młody Aci sam zaczął zajmować się winiarstwem i zapoczątkował 'organiczną anarchię’. To wtedy podczas porządkowania jednej ze starych winnych parceli odnalazł antyczne skarby – galijską urnę grobową i rzymskie drzwi z wizerunkiem winorośli. Tak na jego etykiety trafił celtycki krzyż. Wina Aciego są jedyne w swoim rodzaju i podobniej jak ich twórca wymykają się wszelkim schematom, są bezkompromisowe i nieprzewidywalne – potrafią być zarówno subtelne i wyrafinowane, bywają też dzikie i szalone. Nikogo nie pozostawiają obojętnym i na długo zapadają w pamięć.